XXVI Kolejka - Klasa "A"

19 maja - niedziela to dzień, w którym na nasze konto dopisujemy mega ważne 3 punkty. Na naturalnym boisku w Kamieniu przyszło nam zagrać bardzo wyrównane spotkanie z drużyną z Ochojca. Początek spotkania z delikatną przewagą Płomienia. Nasz dzisiejszy rywal dobrze rozgrywa swoje akcje, było widać, że panowie wiedzą jak grać w piłkę nożną. Przeciwnik stwarza sobie podbramkowe sytuacje, jednak dobrze dysponowana jest dziś nasza defensywa jak i sam Tomporowski, który nie ma co ukrywać rozegrał dzisiaj wyśmienite spotkanie. My ograniczamy się do prostej gry z wykorzystaniem skrzydłowych, co również pozwala nam parokrotnie dojść do sytuacji strzeleckich. Najlepszą okazję do zdobycia gola w pierwszej połowie miał Arek Majorczyk, lecz próba lobu została świetnie przeczytana przez golkipera gospodarzy, który bez problemu zażegnuje niebezpieczeństwo. Próbowali też Szala i Gorzawski, jednak ich strzały również nie znalazły drogi do siatki. Pierwsza połowa kończy się bezbramkowym rezultatem, jednakże trzeba przyznać, że z delikatnie zarysowaną przewagą Płomienia. Drugą część meczu zaczynamy skoncentrowani przede wszystkim na tym, aby nie stracić gola. Zawodnicy Ochojca mają swoje sytuacje, ale to my strzelamy pierwszego i jak się później okazało jedynego gola w tym meczu. Akcja bramkowa rozpoczyna się od długiego podania z obrony na wolne pole do Majorczyka, ten przyjmuje piłkę na skrzydle, po czym centruje w pole karne, gdzie świetnie odnajduje się Szala i pakuje piłkę głową w same okienko bramki. Po objęciu prowadzenia gramy już tylko lepiej. Efektem tego mogła być bramka Zarzyny, który również strzela głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale niesamowitą interwencją popisuje się golkiper. W 80 minucie mecz mógł rozstrzygnąć Słupik, ale w sytuacji sam na sam decyduje się na uderzenie po długim słupku, lecz bramkarz przytomnie zostawia nogę i ponownie ratuje swój z zespół z poważnych tarapatów, przedłużając tym samym nadzieje kolegów na wywiezienie dziś jakichkolwiek punktów. Ostatnie 10 minut to już ostry napór Ochojca, lecz jak przez cały mecz dobrze bronimy i nie pozwalamy sobie wydrzeć jakże ważnych punktów. Mecz bardzo wyrównany, to i zwycięstwo smakuje znacznie lepiej! Oby tak dalej.