XVI Kolejka - Klasa "A"
Hello, dzisiaj w związku z tym, że tydzień temu zabrakło czasu na relację będzie na fantazji, a w ciągu tygodnia pojawi się podsumowanie rundy jesiennej. Zagraliśmy mecz awansem z rundy wiosennej, czyli XVI kolejkę rybnickiej Klasy "A". Naszym przeciwnikiem "Jedność" Jejkowice. Chcieliśmy się zrehabilitować za punkty stracone w I kolejce obecnego sezonu, ale po kolei. Mecz rozpoczynamy bajecznie, bo już w 5 minucie przegrywamy 0:1. Dośrodkowanie z rzutu wolnego i przy zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnajduje się zawodnik "Jedności", dając swojej drużynie prowadzenie. Mimo straty gola nie podłamujemy się, ale trzeba przyznać, że przez pierwsze 30 minut to rywale lepiej prezentują się na boisku. Gdzieś w 15 minucie przeciwnik oddaje jeszcze groźny strzał zza 16 metra, lecz piłka nieznacznie mija słupek naszej bramki. Groźnie odpowiadamy dopiero po 20 minutach gry. Najpierw swoich sytuacji nie wykorzystują Szala i Zieleźny, a potem Furgoł obija słupek. Przeciwnicy odpowiadają ładnym uderzeniem z 25 metrów, jednak piłka po strzale ląduje na poprzeczce. Na wyrównanie czekamy do 40 minuty, kiedy to piłkarz "Jejkowic" doskonale wykorzystuje płaskie dośrodkowanie Szali, i wyprzedzając wszystkich na krótkim słupku finalizuje akcję. Podręcznikowo i szczęśliwie dla nas. Przed przerwą pada jeszcze jedna bramka i o dziwo to nie my dostajemy gola "do szatni". Faul w polu karnym na Arku Majorczyku. Pewnym egzekutorem jedenastki Szala i do przerwy prowadzimy 2:1. Po 15 minutach wracamy do gry. Niedługo po gwizdku bramkę na 3:1 zdobywa Furgoł. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Patryka Majorczyka i "Hynio" pakuje piłkę do siatki po strzale głową. Goście chcą jeszcze powalczyć o korzystny wynik i od 60 minuty przez może 10 minut prowadzą grę na naszej połowie. My jednak dobrze bronimy, a ewentualne zagrożenie dobrymi interwencjami zażegnuje "Ufo". Utrzymujemy tym samym dwubramkowe prowadzenie. Zdobywcą czwartej bramki ponownie Szala. Wykorzystana sytuacja sam na sam, po asyście Guziuka. Parę minut później jeden z zawodników Jejkowic wylatuje z boiska za dyskusje z arbitrem i drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Mimo gry w dziesiątkę rywale nie przechodzą do defensywy i próbują nieco podreperować wynik. W konsekwencji jeden z naszych stoperów przekonuje się na własnej skórze, jak grząskie było dziś boisko z lewej strony naszej 16stki, trzykrotnie poślizgując się(jest takie słowo w ogóle?). Nie ważne, uklejznął 3 razy, ale wstał, niemniej jednak cała sytuacja wywołała salwy śmiechu byłych i prawie obecnych zawodników "Borowika" (niektórzy jeszcze zbyt grubi, żeby grać :) pozdrawiam z tego miejsca). Mogliśmy usłyszeć jakieś tam porównania do Boatenga czy coś takiego. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia o co chodziło. Tak czy inaczej strzał przeciwnika obok bramki. Po tej akcji do głosu dochodzi jeszcze Guziuk i zdobywa swojego trzeciego gola w barwach Szczejkowic. Po nieudolnym uderzeniu Szali, Dawid dopada do piłki na linii końcowej, po czym serią FANTASTYCZNYCH zwodów mija dwóch rywali i niemal z ZEROWEGO kąta pokonuje bramkarza, ustalając wynik spotkania. Szala... asysta. Na sam koniec sędzia dopatruje się jeszcze zagrania ręką w naszym polu karnym i lipa - rzut karny. Na szczęście wykonawca trafia w poprzeczkę, a sędzia w tym momencie kończy mecz.
Jak już wspomniałem w tygodniu pojawi się podsumowanie całej rundy: bramki, asysty, minuty i inne bajery. Mam nadzieję, że ktoś to w ogóle czyta bo głupio byłoby wygłaszać monologi nieświadomie. Tak czy inaczej pozdrowionka dla naszych wiernych kibiców i fanów.
LKS "Borowik" Szczejkowice 5:1(2:1) LKS "Jedność" Jejkowice
Skład:
Frohlich M. - Zieleźny K., Lip J., Tokarz W., Tomporowski B. - Słupik M.(46' Guziuk D.), Majorczyk P., Furgoł D.(87' Machnik P.), Szala A.(80' Trela A.), - Zarzyna S., Majorczyk A.(90' Żyła P.)
Bramki:
5' - 0:1 - Jejkowice
41' - 1:1 - Samobójcza
46' - 2:1 - Szala A.(Majorczyk A.)
47' - 3:1 - Furgoł D.(Majorczyk P.)
81' - 4:1 - Szala A.(Guziuk D.)
87' - 5:1 - Guziuk D.(Szala A.)
Komentarze