VII Kolejka - Klasa "A"
Świeżo po zakończeniu VII kolejki rozgrywek naszej ukochanej Klasy "A", nastroje w obozie "Borowika" pozostają wspaniałe. Udaje nam sie bowiem ponownie zapisać na swoje konto 3 punkty, po zwycięstwie 5:0 nad "Sygnałami" Gotartowice. Przejdźmy już do samego meczu. Początkowe 10 minut raczej pod dyktando przyjezdnych. Dwa dosyć groźne strzały z dystansu oddaje Paweł Seretiuk, którego nasi kibice mogą kojarzyć sprzed kilku lat, gdyż reprezentował on wówczas barwy naszego klubu. Od tego momentu jednak boiskowe życie skutecznie uprzykrzał mu Furgoł, oddelegowany przez trenera do indywidualnego krycia środkowego pomocnika Gotartowic. Po opanowaniu środka boiska udaje nam sie stworzyć kilka sytuacji, po których mogły paść bramki, głównie po stałych fragmentach gry. Około 25 minuty meczu, Gorzawski wygrywa pojedynek z obrońcą gości, z lewej strony bramki, lecz jego strzał trafia w słupek, a piłka odbijając się od niego wylatuje poza boisko. Pierwsza dogodna sytuacja do zdobycia gola niestety zmarnowana, lecz dodaje ona nam pewności siebie, po dość niemrawym początku. Strzelanie rozpoczynamy dopiero w 42 minucie. Dośrodkowanie Sebastiana Zarzyny z rzutu rożnego, małe zamieszanie w polu karnym, w którym najlepiej odnajduje się Patryk Zarzyna, przytomnie odgrywając piłkę do Lokaja, który mocnym strzałem po ziemi pokonuje bramkarza przyjezdnych. Do końca pierwszej połowy nie tracimy bramki i na przerwę schodzimy przy stanie 1:0. Trener decyduje się w tym czasie na dwie zmiany. Na prawej pomocy Słupika zastępuje Studnicki, a na prawej obronie Tomporowskiego - Krawczyk. Od początku drugiej połowy stwarzamy sobie wiele okazji na podwyższenie prowadzenia. Kilka razy szczęścia zabrakło Gorzawskiemu, który po raz drugi dziś obija słupek, a kilka minut później posyła piłkę minimalnie nad bramką. Bramkę na 2:0 zdobywamy ponownie po rzucie rożnym. Wrzutka z prawej strony, obrońcy Gotartowic wybijają piłkę wprost pod nogi Lokaja. Pierwszą intencją naszego pomocnika było z pewnością oddanie strzału, gdyż znajdował się już na dogodnej do tego pozycji. Wybiera jednak inny wariant i dogrywa piłkę do lepiej ustawionego Lipa, który technicznym strzałem w długi róg bramki pokonuje bramkarza Gotartowic. Po drugiej bramce, gra "Sygnałów" wyraźnie się posypała, co pozwala nam konsekwentnie dążyć do celu, jakim są 3 punkty w dzisiejszym spotkaniu. Niedługo po zdobyciu bramki udaje nam się wywalczyć rzut wolny na 20 metrze od bramki rywala. Stały fragment gry wykonuje Zarzyna, lecz jego precyzyjny strzał nad murem trafia niestety w poprzeczkę. Jak to jednak mówią, co się odwlecze, to nie uciecze. Po jakimś czasie piłkę w polu karnym gości otrzymuje Gorzawski, mija rywala zwodem, a ten ucieka się do faulu na naszym napastniku. Arbitrowi nie pozostaje nic innego, jak wskazać na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. Na wykonanie jedenastki decyduje się Zarzyna. Pewny strzał po ziemi w lewy róg bramki i mamy 3:0. W dalszym ciągu nacieramy na bramkę rywala, ale strzały Kordyjaka i Studnickiego nie znajdują drogi do siatki. Czwartego gola zdobywamy po 80 minutach gry. Piłkę wybitą z "piątki" głową przedłuża Kordyjak, podanie otrzymuje Gorzawski, a w sytuacji sam na sam odgrywa przytomnie do podążającego za akcją Lokaja. Nasz lewoskrzydłowy nie ma już problemu z wpakowaniem piłki do pustej bramki. Niestety ułamek sekundy wcześniej na Gorzawskiego wpada interweniujący bramkarz, a ten, z miejmy nadzieję niegroźnym urazem, kończy swój udział w dzisiejszych zawodach. Jego miejsce na boisku zastępuje Wardęga, któremu na chwilę przed końcowym gwizdkiem również udaje się wpisać na listę strzelców. Trójkowa akcja Lokaj-Zarzyna-Wardęga, po której nasz młodzieżowiec spokojnie kieruje piłkę do bramki pomiędzy nogami golkipera Gotartowic.
No cóż, po dobrym meczu w pełni zasługujemy na trzy punkty. Warto zauważyć, że bardzo dobre zmiany dali wszyscy zawodnicy, którzy rozpoczęli dzisiejszy mecz na ławce. Trzeba albowiem przypomnieć, że o sile drużyny nie stanowi jedynie 11 osób grających od początku spotkania, lecz wszyscy, którzy znajdują sie w osiemnastce meczowej, wraz z trenerami i całym sztabem. Cieszmy się więc z tego, że mamy obiecujące zaplecze, a w naszej drużynie wreszcie doczekaliśmy się ZDROWEJ rywalizacji o miejsce na boisku. Nasza liga nijak ma się do zawodowstwa, a różne wypadki losowe lub gorsza dyspozycja dnia nieraz powodują, że trzeba niespodziewanie zająć miejsce kolegi i zagrać na jak najwyższym poziomie. Spoglądając na ligową tabelę, możemy zauważyć, że dotychczas graliśmy z drużynami, którym póki co idzie nieco gorzej. Jesteśmy dopiero na progu nowego sezonu, ale chcemy zauważyć, że w nadchodzących tygodniach czekają nas same ciężkie przeprawy. Musimy się zatem zmotywować w 200 albo i nawet 300%, przed pojedynkami, w których na pewno nie jesteśmy faworytami. Pierwszy test już w następną sobotę, kiedy to wyruszamy w podróż do Niewiadomia. Rozpoczynamy o godzinie 16:00 i jak co tydzień zapraszamy wszystkich kibiców. Wspólnie sprawdźmy na ile stać naszą drużynę, i czy zdołamy zaskoczyć bardzo dobrze dysponowaną jak dotąd "Polonię".
LKS "Borowik" Szczejkowice 5:0(1:0) KS "Sygnały" Gotartowice
Skład:
Tomporowski M. - Tomporowski B.(46' Krawczyk M.), Lip J., Zarzyna P., Szydłowski D. - Lokaj R., Furgoł D., Zarzyna S., Słupik M.(46' Studnicki B.) - Gorzawski A.(80' Wardęga K.), Kordyjak N.(83' Żyła P.)
Na ławce pozostał: Przybyła Ł.
Bramki:
42' - 1:0 - Lokaj R.(Zarzyna P.)
66' - 2:0 - Lip J.(Lokaj R.)
70' - 3:0 - Zarzyna S.
80' - 4:0 - Lokaj R.(Gorzawski A.)
90' - 5:0 - Wardęga K.(Zarzyna S.
Komentarze