IV Kolejka - Klasa "A"

IV Kolejka - Klasa "A"

W ramach IV kolejki Klasy "A" zawitaliśmy do Łazisk, gdzie niestety przegrywamy 4:1(3:1). Ciężko doszukiwać się przyczyn naszej bardzo słabej dyspozycji w tym dniu, ale faktem jest, że był to najgorszy jak do tej pory mecz w wykonaniu Szczejkowian. Już od pierwszej minuty konsekwentnie stosujemy taktykę "bij a leć". Składnych akcji po naszej stronie jak na lekarstwo, po stronie przeciwnika z kolei całkiem sporo, jak na ten poziom rozgrywek. Na pierwszą bramkę czekamy do 21 minuty. Wrzutka w pole karne, Tomporowski piąstkuje piłkę przed siebie, wprost pod nogi naszego obrońcy, który zamiast wybić piłkę na rzut rożny, czeka aż przeciwnik czubkiem buta wpakuje ją do bramki. Moment zawahania, indywidualny błąd i musimy gonić wynik. W dalszym ciągu nie zachwycamy grą, a wielu piłek wywalczonych w środku pola pozbywamy się momentalnie, podając niecelnie lub zagrywając poza wyznaczone linie boiska. Drugiego gola tracimy w 42 minucie. Rzut wolny z prawej strony, piłka zostaje przedłużona głową przez piłkarza "Polonii", po czym trafia do stojącego na 5 metrze od bramki zawodnika, który znajduje się na ewidentnym spalonym. Na nasze nieszczęście sędzia liniowy nieco zdrzemnął się przy tej sytuacji, lub zbyt bardzo skupił się na dyskusji z kibicami gospodarzy. Tak czy owak, bramka zostaje uznana i Łaziska podwajają swoje prowadzenie. Po wznowieniu wymieniamy dwa podania, z czego jedno wprost pod nogi pomocnika gospodarzy, który zagrywa prostopadle do napastnika, a ten zdobywa bramkę chytrym strzałem przy krótkim słupku. 43 minuta i po raz trzeci już zaczynamy grę ze środka boiska. Tym razem dobrze, zagranie do Krupy, ten w swoim stylu crossowym przerzutem do Zarzyny, który ładnie gasi piłkę klatką piersiową i strzela z 20 metrów w samo okienko. Na przerwę schodzimy z wynikiem 3:1, a na swoim koncie notujemy zaledwie trzy strzały (jeden wprost w bramkarza, jeden Panu Bogu w okno i jedną bramkę). Druga połowa nie porwała kibiców praktycznie niczym. W 68 minucie bramka na 4:1 po zagraniu w uliczkę i pewnym wykończeniu napastnika. Ponadto w 75 minucie drugą żółtą kartkę otrzymuje Krawczyk, w związku z czym musi przedwcześnie udać się pod prysznic. Pod koniec meczu do naszej puli strzałów dorzucamy jeszcze jedno podanie do bramkarza i to by było na tyle.

Bezbarwni, to chyba przymiotnik który w odpowiedni sposób opisuje naszą grę w tym spotkaniu. Można było odnieść wrażenie, że nasi zawodnicy pierwszy raz grają w tej samej drużynie. Brak dokładności, brak odpowiedzialności i brak walki (z kilkoma wyjątkami) składają się na naszą porażkę. Po tym meczu plasujemy się bardzo wysoko w jednej z klasyfikacji, niestety jest to liczba straconych bramek. Jeśli taka sytuacja utrzyma się w kolejnych spotkaniach, to już drugi rok z rzędu będziemy faworytem do tytułu najbardziej dziurawej obrony w A-klasie, czego jednak mimo wszystko chcemy uniknąć. Trzeba wziąć się w garść i powalczyć o kolejne punkty za tydzień, grając przede wszystkim na 0 z tyłu. Już w najbliższą sobotę 1 września o godzinie 17:00 zmierzymy się na własnym boisku z "Górnikiem" Boguszowice. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców!

LKS "Polonia" Łaziska Rybnickie 4:1(3:1) LKS "Borowik" Szczejkowice

Skład:
Tomporowski M. - Krupa R., Lip J., Zarzyna P., Krawczyk K.(35' Tomporowski B.) - Słupik M., Krawczyk M., Furgoł D., Szydłowski D.(65' Studnicki B.) - Zarzyna S., Kordyjak N.(85' Wardęga K.)


Na ławce pozostał: Żyła P.

Bramki:
21' - 1:0 - Łaziska

42' - 2:0 - Łaziska
43' - 3:0 - Łaziska
44' - 3:1 - Zarzyna S.(Krupa R.)

68' - 4:1 - Łaziska

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości